Skip to content

Phrasal verbs in English, czyli co zrobić, aby nie uciekać na ich widok gdzie pieprz rośnie?

Czasowniki frazowe spędzają sen z powiek niejednemu uczniowi przygotowującemu się do matury, kursantowi próbującemu wrócić po latach do nauki języka, a także osobom będącym na obiektywnie wysokim poziomie znajomości języka angielskiego (niech pierwszy rzuci kamieniem, ten, kto nigdy nie pomylił phrasal verb ;)). Czasowniki frazowe nie dają też spokoju lektorom, którzy głowią się nad coraz to nowymi sposobami na ich przedstawienie kursantom, w sposób jak najbardziej strawny i nie wywołujący błysku przerażenia w oczach 🙂 Oczywiście złota metoda jeszcze nie została odkryta, a phrasal verbs nie wchodzą same do głowy, ale z pewnością znajdzie się kilka sposobów na uprzyjemnienie sobie procesu ich nauki. 

Po pierwsze, nie wszystko na raz. Wydaje się to być oczywiste, ale w praktyce okazuje się, że nie zawsze. Phrasal verbs jest bardzo dużo (chciałam sprawdzić ile, ale internet powiedział mi, że jeszcze nikt tego nie policzył, a ja chciałam kiedyś skończyć pisać ten post ;)). Tak czy inaczej, ta liczba z pewnością może wywoływać duże oburzenie, które może się nasilać, gdy pomyślimy sobie, że musimy je wszystkie znać, najlepiej jutro, a jeśli nie jutro, to chociażby w przyszłym tygodniu. Nic bardziej mylnego! Absolutnie nie ma potrzeby, by idealnie znać każde znaczenie (albo 5 znaczeń) każdego czasownika frazowego. Nie oznacza to też, że mamy się nimi zupełnie nie przejmować i nie wkładać wysiłku w naukę. Po prostu musisz znaleźć na nie sposób, który będzie najbardziej Ci odpowiadał. Skoro już mówimy o ilości phrasal verbs, oczywiście można je podzielić na mniejsze porcje, założyć sobie np. 1, 5, 10 czasowników frazalnych dziennie. Przed tym jednak sprawdziłabym, czy aby na pewno każdy z tych phrasal verbs jest Ci potrzebny (tu pomocna będzie technika nauki, o której za chwilę opowiem trochę więcej, czyli ułożenie zdania z takim phrasal verb i zastanowienie się, czy i kiedy w codziennym życiu/pracy mógłbyś/mogłabyś go użyć). Ta technika pozwoli zrobić chociażby wstępną selekcję. 

Można też podejść do selekcji z przeciwnej strony, czyli w momencie rozmowy (np. z lektorem) wyłapywać te phrasal verbs, których nie pamiętałeś/aś – tu pomoże czujne ucho lektora, który będzie mógł podsunąć zwroty, które uciekły Ci z pamięci, lub których nie znałeś/aś, a idealnie sprawdziłyby się w tamtym momencie. Dzięki takiemu podejściu, można będzie stworzyć listę słówek, których z pewnością będziesz używać, a w związku z tym, zapamiętanie ich będzie o niebo łatwiejsze. 

 

Oczywiście taka technika nie sprawdzi się zawsze, np. przed maturą – wówczas im więcej, tym lepiej, ale tu także radziłabym Ci zachować umiar! 🙂 Trikiem, który można stosować w tym przypadku (poza systematycznym uczeniem się phrasal verbs, które wydają Ci się ważne, albo które pojawiły się w zadaniach) można także trenować umiejętność rozpoznawania znaczenia z kontekstu. Oczywiście trzeba wykazać się wówczas wyrozumiałością dla samego siebie, i dać sobie prawo do popełniania błędów, ponieważ zdecydowanie bardziej opłaca się próbować zrozumieć znaczenie phrasal verbs (czy w ogóle słówek) z kontekstu zdania, niż nie.

 

Kiedy już uda nam się ograniczyć listę phrasal verbs, zdecydujemy jak często i po ile chcemy się ich uczyć, nie pozostaje nam nic innego, jak zacząć. Tylko jak? Warto próbować różnych technik, aby odkryć, która z nich najbardziej Ci odpowiada. Możne przerobić je na bardziej znośną formę, czyli spisać je ręcznie na fiszkach, stworzyć kilka notatek (koniecznie używając do tego kolorowych flamastrów), a dla tych którzy lubią ładne materiały, ale nie mają ani trochę zdolności plastycznych – polecam skorzystanie z Canvy. Można tam stworzyć estetyczne grafiki, które ułatwią uczenie się 🙂 Już przy samym procesie tworzenia takich notatek, zarówno w formie papierowej jak i graficznej, zapamiętasz przynajmniej kilka phrasal verbs z tej listy. Kolejnym sposobem jest postępowanie jak z każdym innym słówkiem (nie traktujemy phrasal verbs gorzej, tylko dlatego, że są do siebie podobne ;)). Warto więc przetestować, czy pomaga Ci tworzenie zdań z danym phrasal verb w roli głównej, albo tłumaczenie jego znaczenia, szukanie synonimów (nawet w postaci innych czasowników frazowych – dla tych najbardziej wytrwałych :))

Jeśli nie chcesz robić z nauki czasowników frazowych szeroko zakrojonego projektu, jak ten opisany powyżej, ale wciąż uważasz, że wypadałoby znać kilka z nich, szczególnie takich, które są często stosowane, rzuć okiem na Instagrama. Pod hasztagiem #phrasalverbs znajdziesz kopalnię wiedzy i już przygotowanych materiałów. Nie musisz mieć na to planu, może poza postanowieniem, że codziennie poświęcisz 5-10 minut na uważne przyjrzenie się kilku wartościowym postom.

W internecie możesz też znaleźć masę zadań, które pomogą Ci w nauce.

Tu można znaleźć kilka zadań, wraz z oddzielnym wytłumaczeniem każdego phrasal verb. Cudo.
A tutaj stronę, gdzie także jest parę zadań  (po około 10 czasowników frazalnych przypada na każde z nich). Można też znaleźć tabelkę  z phrasal verbs i przykładami ich użycia 🙂

 

A dla tych najbardziej wytrwałych, którzy nie boją się potraktować nauki phrasal verbs jako projektu całorocznego, polecam mini-książkę: “Angielski 365. Phrasal verbs na każdy dzień”. O tej pozycji usłyszałam od kursantki, za którą wszyscy trzymajmy kciuki, aby dotarła do 365-tego dnia z phrasal verbs 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *